„Nowy rok, nowe możliwości” – hasło, które większość z nas powtarza sobie wraz z nadejściem magicznej godziny 00.00 i wypiciem symbolicznej lampki szampana. Nie inaczej jest ze mną. W głowie mam już kilka planów, które chciałabym w pełni zrealizować w 2018 roku. Czy mi się uda? Zobaczymy. Mam nadzieję, że tak, ale jak będzie, los pokaże.
Zanim jednak zdradzę Wam moje wyzwania na ten rok, chciałam podzielić się z Wami relacją z Krakowskiego Biegu Sylwestrowego, » Czytaj Dalej: