Z Wenecji wróciłam już grubo ponad tydzień temu, ale wspomnienia wciąż są bardzo żywe. Codziennie myślami wracam do cudownego klimatu tego miejsca. Nie oznacza to jednak, że w głowie brak innych planów. Raz po raz przeszukuję Internet w poszukiwaniu nowego podróżniczego celu. W kościach czuję, że jestem coraz bliżej kolejnej europejskiej perełki.
Wracając do Wenecji, w ostatnim wpisie skupiłam się bardziej na komunikacji – podróży do/z Wenecji oraz samym podróżowaniu po mieście. » Czytaj Dalej: