Witajcie 🙂
Wracam po – nawet już nie chcę mówić (w tym liczyć) – jakim czasie. Taka długa przerwa była podyktowana tym, że niestety los doświadczył mnie dwóch wypadków samochodowych, przez co musiałam odbyć trzy rehabilitacje. W związku z tym, na ten czas, mogłam zapomnieć o siłowni i ćwiczeniach, które zrewolucjonizowałyby moją sylwetkę… niestety.
Ale na szczęście koniec tego patosu, bo wróciłam już na siłownię i znowu trenuję, » Czytaj Dalej: